Podobne do chrztu „świeckie nadanie imienia” fundowano nawet... przedszkolakom. Choć komuniści uważali religię za opium dla ludu, sami rozpaczliwie małpowali obrzędy Kościoła.
Nazajutrz po dniu Wszystkich Świętych oficjalnie rozpoczynają się w Polsce przygotowania do Bożego Narodzenia. Choć na drzewach wciąż złocą się liście, na sklepowych witrynach dumnie wznoszą się choinki, połyskują lampiony i pada sztuczny śnieg. Dlaczego tak wcześnie?
Dziesiątki kanałów, a na wszystkich ta sama sensacyjno-romansowa papka. Przeciętny Polak każdego dnia spędza przed telewizorem 3 godziny i 52 minuty. – To wystarczający argument, by nie wpuszczać telewizora do domu – twierdzą Wiktoryna i Paweł Puzanowscy.
W święto Matki Bożej Fatimskiej ukazał się kolejny, piąty już teledysk scholii wNIEBOgłosy.
– Mógłbym bez żalu zostawić wszystkie inne formy muzyki dla chorału – mówi Sławomir Witkowski, gitarzysta, kompozytor i aranżer.
Romowie, Łemkowie, Górale Czadeccy i Poleszukowie – to tylko kilka grup, które spotkały się 11 grudnia na Wigilii Narodów w auli Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej.
Betlejem osadzone w realiach regionu. Ogromne, pełne zaskakujących elementów. Powstają dzięki zaangażowaniu i pomysłowości parafian. Prezentujemy mniej znane stajenki archidiecezji.
– W czasach kawalerskich nocowałem w skansenie. Kładłem się na sieciach, a przykrywałem żaglami z łodzi „Sanctus Adalbertus” – wspomina Roman Drzeżdżon, kustosz skansenu w Nadolu.
Głównym bohaterem współczesnej kultury jest Piotruś Pan. Nie ma już na świecie starych kawalerów ani starych panien. Są tylko single i singielki. Bycie singlem jest sexy, trendy i cool.
Dziś o prawdziwego „warsiawiaka” już trudno. Nie dlatego, by brakowało ludzi o stołecznych życiorysach. Idzie o język, który ginie. Czy stołeczna gwara odchodzi do lamusa?