Nieszczęściem współczesnego teatru jest przekonanie, że trzeba koniecznie zaistnieć jakimś oryginalnym pomysłem. Powstają więc puste spektakle, w których próżno doszukać się myśli.
– Jestem regionalistą i ten region jest mi szczególnie bliski – powiedział Herbert Wirth podczas prezentacji nowego logotypu Fundacji KGHM Polska Miedź. Dodał, że jego firma oprócz zarabiania pieniędzy chce pomagać innym. W tej grupie są także lokalne zabytki sakralne.
Drogami Stefana Szyllera. W Radomiu i okolicy powstaje kolejny szlak turystyczny.
Ponad tysiąc osób bawiło się na koncercie zorganizowanym po raz trzeci przez warszawską Caritas. zdjęcia: Tomasz Gołąb /Foto Gość
Wiosną na granicy Warszawy z Mysiadłem rozpocznie się budowa nowej prawosławnej świątyni.
Muzeum Sztuki Złotniczej. Kamienica w centrum Kazimierza Dolnego przyciąga tłumy zwiedzających. Znajdują się tu cuda, których nie zobaczymy nigdzie indziej. Są pięknie utrzymane i stanowią gratkę nawet dla złotniczego laika.
Pomysł Agnieszki Glińskiej na postać Iwony zaskakuje, ale niekoniecznie pozytywnie.
Dzieci lubią filozofować. Przekonuje nas o tym najnowszy spektakl w Teatrze Rampa.
Święta Rodzina ze srebra, bawolego rogu, wosku, porcelany, hebanu, zamknięta w mikroskopijnej szopie z brazylijskiego orzecha lub muszli. To tylko niewielka część miniatur należących do Jerzego Knapika.
Wita wchodzących do kościoła. – Jakby otwierała wszystkim drzwi Królestwa niebieskiego, pokazując na swojego Syna – mówi o obrazie Matki Bożej ks. Wiesław Kądziela.