Lisa Gerrard i Jules Maxwell znają się od lat ze wspólnego występowania pod szyldem Dead Can Dance – zespołu słynącego z pulsujących wolnym rytmem kolaży muzyki etnicznej, orientu i gotyku.
Elina Duni wczesne dzieciństwo spędziła w Albanii, skąd pochodzą jej rodzice.
W 1977 r., w wieku 50 lat, Esther Nisenthal Krinitz wzięła do ręki tkaninę i nici i za ich pomocą postanowiła opowiedzieć bliskim o swoich wojennych losach. Tak powstały niecodzienne obrazy, które można oglądać w sali muzeum w bibliotece UMCS.
Ponad 90 ilustracji inspirowanych baśniami morskimi od najbliższego piątku będzie można oglądać w Teatrze Lalek "Pleciuga" w Szczecinie. Wystawę "Morskie opowieści" tworzą prace 79 ilustratorów pochodzących z krajów nadbałtyckich.
Opowiadanie to chyba najbardziej amerykański gatunek literacki, niezmiennie popularny wśród pisarzy z tego kraju i zawsze utrzymany na wysokim poziomie.
O śląskości i Śląsku na fotografiach Krzysztofa Millera i Marka Wesołowskiego w Centrum Kultury Śląskiej w Nakle.
Prawie 400 wykonawców: aktorów, statystów, tancerzy, kulturystów, chór i zespoły taneczne. Tysiące na widowni. Świetna zabawa i mocne przesłanie. "Exodus" porwał Spodek. I to całkiem dosłownie.
Gdy idzie o kobiety Kościoła, w Italii większą czcią otaczana jest tylko Maryja. Skąd bierze się fenomen świętej Rity?
W Muzeum Diecezjalnym w Płocku, do sierpnia można oglądać wystawę retrorytów Romana Terzyka "Pielgrzym". Ekspozycję pokazano z okazji pierwszej rocznicy kanonizacji św. Jana Pawła II.
Przyjaciel patrzy na mnie z taką miłością, że czuję się najcenniejszą perłą we wszechświecie