Kibicujemy tym zagubionym bohaterom sztuki „Happy now?”, zastanawiając się, czy i my nie popełniamy podobnych błędów.
A każda z nich warta milion dolarów!
Bóg, który jest projektodawcą seksu, przygotował go z zamysłem, aby było to fascynujące i piękne doświadczenie budujące jedność w relacji pomiędzy kobietą i mężczyzną, którzy zawarli ze sobą związek małżeński na całe życie.
Zabawny monolog małżeński to doskonała terapia. Bo kiedy oglądamy sytuacje żywcem wzięte z życia, wydają nam się nagle błahe i nieistotne.
Marta i Stanisław, małżonkowie z dwunastoletnim stażem, dzielą się doświadczeniem w budowaniu i pielęgnowaniu właściwych relacji – zarówno własnym, jak i zdobytym przy pracy nad projektem Ludzie Pełni Życia.
Jak małżeństwo postrzegane jest w kulturach Wschodu? Przyjrzyjmy się temu w kontekście trzech tradycji duchowych: hinduizmu, buddyzmu i sikhizmu.
Wczoraj mieliśmy Walentynki, a dziś... coś o zasadach randkowania, które mogą pomóc w znalezieniu miłości życia.
Spowiedź zazdrosnego męża wzbudza tyleż litości, co pogardy. Czekam na rozwój wydarzeń, współczując lojalnej żonie, ale nie przewiduję szczęśliwego finału.
Miłość. To ona jest jedynym gwarantem życia intymnego małżonków.
Spektakl zatytułowany niefortunnie „Sex Machine” podejmuje niełatwy temat emocjonalnych uzależnień rodzinnych, prowadzących do tragedii. Skąd taki tytuł? Trudno dociec.