Co łączy tych zwykłych ludzi pochodzących z różnych okresów? Jakiego rodzaju były to rany i jakie cierpienia musieli w związku z tym znosić?
W jaki sposób Ojciec pojawia się w dwóch miejscach naraz? Dlaczego stygmaty pachną liliami? To perfumy? A może Ojciec sam się okalecza? „Przesłuchanie ojca Pio” ukazuje kapucyna przypartego do muru przez inkwizytora.
Ojciec Pio do każdego z adresatów swoich listów podchodził w sposób bardzo indywidualny.
Czyli codzienność stygmatyka.
Każdy, kto poważnie patrzy na własną wiarę, z pewnością stwierdzi, że istnieje w niej… niebezpieczeństwo cudu.
To ona prała bieliznę ojca Pio, jego zakrwawione rękawiczki, ubrania. Opiekowała się nim i troszczyła jak kochająca siostra. Cleonice Morcaldi była córką duchową świętego kapucyna.
Wiara nie jest łatwa. Czasami trzeba „zobaczyć”, aby uwierzyć.
Jeden z przewodników turystycznych po Włoszech ostrzegał mnie przed odwiedzeniem miejscowości San Giovanni Rotondo. Wyczytałem tam, że jest to zatłoczona i męcząca pielgrzymkowa miejscowość, pełna kiczowatych pamiątek.
Sąsiedzki spór, surowa pokuta czy słup informacyjny? Wiekowa pamiątka z dziwną inskrypcją w Suserzu nie chce zdradzić swojej tajemnicy.