Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Najsympatyczniejszy film w historii kinematografii?
Abba Daniel i s. Małgorzata Borkowska.
30 lot czekanio i styknie. Fusbalowy majster wraco nazot na Górny Ślōnsk.
Czyli film zamykający „dolarową trylogię” Sergio Leone.
A może raczej Alexis i Raoul?
Czyli jeden z najsmaczniejszych spaghetti westernów w dziejach kinematografii.
Komediowe arcydzieło Richarda Lestera.
„Zamienię moje piękne, czteropokojowe mieszkanie z telefonem, położone w centrum Katowic, 3 minuty od dworca kolejowego, na podobne lub większe w Bytomiu” – dziś to ogłoszenie prasowe wzbudziłoby sensację. Pochodzi jednak z lat 20. minionego wieku, gdy tysiące Górnoślązaków poszukiwało dla siebie nowego miejsca.
Skąd zło na świecie i mrok w człowieku? Nad tym pytaniem, przez wieki, głowili się najwięksi myśliciele, artyści i filozofowie. Nie obce było ono także twórcom niemieckiego, filmowego ekspresjonizmu, w tym gigantowi tego kierunku, Fritzowi Langowi, który przeszedł do historii kinematografii, jako twórca filmowych arcydzieł: zarówno niemych, jak i dźwiękowych.
Przybyli na tereny dzisiejszej południowej Polski 2,5 tysiąca lat temu i mieli duży wpływ na przyszłość tej części Europy.