Wbrew pozorom to nie jest kolejna płyta z folklorem góralskim w popowo-rockowej oprawie.
Ta płyta to melancholijno-świetlisty zapis wrażliwości artysty.
Radykalnie szczere historie powrotów do Ojca sześciu raperów.
Jazz tym razem jest w tle.
Traumę swojego dramatu zamieniają na „Alleluja”.
Nietypowa płyta New Life’m.
Biblia, teologia, historia i teraźniejszość Kościoła są pełne dowodów na to, że Bóg chce naszego uzdrowienia.
Jest w tym rodzaj tęsknoty za tym, co w muzyce mądre i nieśpieszne.
Na powrót Roberta Chojnackiego jego fani czekali aż dekadę.
Klimat płyty i aksamitny głos Wilson tworzą królewską całość.