Zarówno sztuka, jak i modlitwa potrzebują Ducha, w którym mogą wołać: „Ojcze!”. Malarstwo Kiko Argüello oraz Marko Ivana Rupnika zdobi dziś świątynie na całym świecie.
Niewiele zachowało się średniowiecznego malarstwa w Opolu. Nie ma ołtarzy gotyckich, żaden średniowieczny witraż się nie zachował, nie przetrwało też w całości żadne malowidło ścienne.
– To wielka radość dla naszej parafii – mówi ks. Wojciech Dąbrowski. – Po kilku latach prac wszystkie najcenniejsze arcydzieła malarstwa znajdujące się w prezbiterium kościoła mamy odnowione.
„Kopiści” - tak pogardliwie o studentach konserwacji mówią ci z malarstwa czy rzeźby. - Jest to uproszczenie wynikające pewnie z tego, że można sztukę rozumieć bardzo wąsko.
Kilkadziesiąt ostatnich lat życia spędził w Szklarskiej Porębie. Choć jego malarstwo było znane w całej Europie, dziś pamięć o Wlastimilu Hofmanie nie sięga dalej niż Kotlina Jeleniogórska.
Katolicki abp Westminsteru Vincent Nichols opublikował wideo, w którym tłumaczy sens Wielkiego Tygodnia na czterech obrazach wystawionych w stałej ekspozycji brytyjskiej Narodowej Galerii Malarstwa (The National Gallery).
Uznawany od lat za zaginiony obraz Matejki „Zabicie Wapowskiego w czasie koronacji Henryka Walezego” można zobaczyć w Muzeum Śląskim. Został udostępniony w Galerii Malarstwa Polskiego 1800-1945.
– Malarstwo jest zazdrosne – mówi Jacek Łydżba. – Jeśli będziesz zajmować się czymś na boku, albo jesteś nieszczery w tym, co malujesz, to sztuka cię ukarze i odrzuci.
Kiedy szwajcarski artysta Charles Gleyre w 1845 roku wystawił ten obraz na paryskim Salonie, najbardziej prestiżowej wystawie sztuki w ówczesnym świecie, krytycy uznali, że to wzór dobrego malarstwa religijnego.
Wystawa o zniszczeniu i odbudowie Zamku Królewskiego oraz nowa koncepcja pomieszczeń parterowych placówki z wyeksponowaniem najcenniejszych dzieł malarstwa, rzeźby i rzemiosła artystycznego - to najnowsze propozycje stołecznego Zamku Królewskiego.