Jaka szkoda, że dni nasze, dni wiosenne, przepłynęły bezszelestnie jak ta woda – śpiewa Leszek Długosz. Wbrew temu w piosenkach i wierszach zatrzymuje tę wodę, żeby wiecznie odbijała nasze twarze.
Nowy panteon. Być może już wkrótce kondukty z prochami wielkich Polaków idące Drogą Królewską będą się zatrzymywały przed kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej 52a.
Przez wieki jego kronika była podstawowym podręcznikiem historii. Na jej kartach o Sandomierzu wspomina aż 161 razy, podkreślając znaczenie historyczne i polityczne miasta. W ufundowanym przez Jana Długosza domu mieści się dziś Muzeum Diecezjalne.
To jedna z najstarszych drewnianych świątyń w Polsce. Podczas prac konserwatorskich nie tylko przywrócono jej piękno, ale odkryto nieznane tajemnice i wiekowe skarby.
Przez lata chroniła cenne kobierce. Dzięki niej do zbiorów narodowych w Małopolsce trafiła unikatowa kolekcja tkanin orientalnych.
Darek Czarny, gitarzysta, wokalista, kompozytor, aranżer zespołu „U studni” opowiada o muzyce i wierze.
Permanentna ucieczka od powagi jest cechą ludzi bez charakteru. Jest maską egoistycznie zakładaną na twarz, by nie dać się zranić, dotknąć, poruszyć doświadczeniami bliźnich.
W połowie XX wieku Norymberga, jedno z najpiękniejszych miast Europy, pomnik potęgi średniowiecza i twórczej myśli renesansu, zaczęła kojarzyć się z najbardziej chyba mroczną kartą dziejów ludzkości - z nazizmem.
Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.
Młody dziennikarz został zabity, bo tropił wielkie gospodarcze przekręty w Polsce początku lat 90. ub. wieku. W śledztwie w sprawie jego uprowadzenia było wiele zaniedbań i celowych przecieków, żeby je torpedować. Właśnie ukazała się książka o kulisach sprawy Jarosława Ziętary.