„W okresie Wielkiego Postu zmieniają się duchowe nastroje wiernych. Człowiek Wielkiego Postu trochę częściej niż zwykle zastanawia się nad sensem życia, cierpienia i śmierci.
Felieton przedwielkanocny.
W David Rubenstein Atrium w Lincoln Center zabrakło niedawno wolnych miejsc dla wszystkich chętnych usłyszenia debiutujących w Nowym Jorku zespołów polskich, prezentujących muzykę żydowską. Towarzyszyli im amerykańscy artyści.
Film Ericha Segala, czy skomponowana do niego melodia Francisa Lai? Trudno orzec, co zrobiło większą furorę i ma ważniejsze miejsce w historii popkultury.
– Śpiew gregoriański, łacina to naturalny język Kościoła – przypomina o. Albin Chorąży OCist, proboszcz parafii MB Królowej Korony Polskiej w Gdańsku-Oliwie.
Ponad sto rzeźb w drewnie i kamieniu, obrazów malowanych na szkle i grafik znalazło się w bielskiej Galerii Sztuki ROK. Ilustrują polski fenomen zainteresowania twórców wizerunkiem Chrystusa Frasobliwego.
Zawsze, gdy spadają na mnie jakieś cierpienia, zakładam buty i idę na Golgotę. Tam najczęściej rozmawiam z Ukrzyżowanym bądź z Jego Matką – zdradza jedna z mieszkanek parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Szczukach.
– Droga Krzyżowa, owszem, niesie w sobie męczeństwo i cierpienie, ale trzeba pamiętać, że tak naprawdę kończy się optymistycznie, bo nawiązuje już do zmartwychwstania – podkreśla Jan Drechsler.
Oglądając „Życie rodzinne” Krzysztofa Zaussiego można odnieść wrażenie, że na filmie tym bardzo poważne piętno odcisnął czas. Pokazany problem jest jednak ciągle aktualny.
Zmartwychwstanie w zbiorach Muzeum Diecezjalnego. Figurki Zbawiciela - niesione podczas procesji rezurekcyjnej - później, przez cały okres wielkanocny, stoją przy ołtarzu i przypominają nam o cudzie zmartwychwstania.