Prof. Ewa Chojecka: Ilu spośród zwiedzających kopalnię "Guido" naprawdę wie, kim był ów Guido? A kim była owa królowa Luiza, której imię nosi drugi zespół górniczo-turystyczny? Gotowa jestem się założyć, że niewielu.
Zabytkowa kopalnia srebra w Tarnowskich Górach wraz z towarzyszącym jej systemem urządzeń pogórniczych oraz wód podziemnych została dziś w Krakowie wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Decyzję podjęli delegaci 41. sesji komitetu światowego dziedzictwa tej organizacji.
Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej podjęło starania o wpis tamtejszych podziemi oraz pogórniczej infrastruktury naziemnej na „Listę światowego dziedzictwa UNESCO”. Tymczasem zarządcom Zabytkowej Kopalni Srebra nie brakuje energii, by wciąż poszerzać zakres oferowanych atrakcji. Od niedawna wisienką na torcie dla zwiedzających są interaktywne ekspozycje.
To ma być obiekt pełen życia i aktywności. Nowe centrum miasta. Mrzonki czy realny pomysł?
Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, organizacja, która stara się o wpis tarnogórskich podziemi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, wyznaczyła miejsca na powierzchni, które miałyby być objęte ścisłą ochroną.
Tam, gdzie mała bryłka odnaleziona pod zwałami mułu i błota potrafiła odwrócić bieg historii, gęsty dym bijący z maszyn parowych spotyka się z ekumenizmem. Takie miejsce może być tylko jedno.
Niedawno zakończono zdjęcia do dokumentalnej części kolejnej produkcji z cyklu "Dolny Śląsk pełen historii". Film "Dolina pałaców i ogrodów" opowiada o 30 zamkach w kotlinie jeleniogórskiej, zwanej dolnośląską doliną Loary. Trafi też do szkół i bibliotek.
Niezwykły obraz Teofila Ociepki "Kopalnia", na którym w kopalnianej scenerii obecne są także fantastyczne stwory, można oglądać na Zamku Żupnym w Wieliczce. Wystawę "Górnictwo w sztuce - sztuka w górnictwie" zorganizowało Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka.
Ludzi przyciągało tu złoto, później uzdrowiskowy klimat. Czy teraz na nowo odkryją go turyści?
Ponad 200 osób otrzymało już odznaki za przejechanie rowerem całego Szlaku Czarownic, który liczy 235 kilometrów. Dawne Księstwo Nyskie można podziwiać z perspektywy dwóch kółek. Turystyka rowerowa w okolicach Nysy jest bardzo popularna.