Żeby lepiej zrozumieć celebracje liturgiczne najważniejszych dla chrześcijan świąt, warto sięgnąć do... średniowiecza. Jak się okazuje, część zwyczajów związanych z Wielkim Tygodniem ma swoje źródło na Śląsku.
Można zżymać się na walentynkową komercję, odwracać głowę od serduszek i słodkich kartek. Ale można też potraktować ten dzień nieco poważniej.
Walentynki, święto zakochanych obchodzone 14 lutego, niesłusznie bywa stawiane w jednym rzędzie z Halloween, jako kolejny eksportowany produkt kultury anglosaskiej.
Święta są uroczystym i publicznym wyznaniem przeżywanej wewnętrznie wiary. Na przykładzie świąt, będących wizytówką religii, widoczny jest też postępujący proces zeświecczenia i laicyzacji.
Dzień Świętego Walentego już od dawna przestał być dla mnie świętem.
W okolicach wspomnienia św. Walentego katolicy masowo uczestniczą w zwyczaju wręczania sobie czerwonych serc. Dlaczego tak bezkrytycznie przejmujemy podobne amerykanizmy?
Skierniewiczanie obejrzeli "Pasję" wystawioną przez Kielecki Teatr Tańca.
Jan Szczęsny z Orzesza-Jaśkowic został Ślązakiem Roku 2014.
Dlaczego opowieści o tradycyjnych śląskich zolytach brzmią dzisiaj jak historie o egipskich faraonach?
Tutaj czas się zatrzymał - dlatego tak blisko jest stąd do szczęśliwego dzieciństwa.