Język serca – tak gwarę śląską nazywał mój dziadek, który, będąc polonistą, zabraniał mojej mamie posługiwania się w domu językiem literackim. Nie przeszkodziło jej to w nauczeniu się na pamięć niemal całego „Pana Tadeusza”.
Kajakiem z Mysłowic do Gdańska. – Popłyniemy tylko po to, żeby sobie popłynąć? Trzeba mieć jakiś cel – mówili przed „wycieczką”. Cel znaleźli: kaplica św. Barbary w bazylice Mariackiej. No i prezent dla świętej – węgielne serce górnika.
Matka Boża i święty Józef są gorolami. Przynajmniej w przedstawieniu „Bóg się rodzi na Woli”.
Rocznica? Dać na Mszę św., kupić kieckę, zaprosić bliskich, potem ustawić stół w izbie i... zamówić catering!
Inicjatywę Zjednoczeni dla Śląska oceniamy jako polityczną manipulację, która przyniesie regionowi szkody, utwierdzając błędny i krzywdzący nas, mieszkańców tego regionu, stereotyp proniemieckości Górnego Śląska.
Zamknięte drzwi kościołów to problem nie tylko dla zwiedzających, ale też dla chcących wstąpić na modlitwę.
Już niedługo Pierwsze Komunie Święte. Co ubrać? Polecamy tradycyjny strój ludowy. Żart? A gdzieżby! Czyli o pomyśle na regionalną komunijną kreację .
Ile mogił wojennych Ślązaków - poległych w polskich i w niemieckich mundurach - jest na włoskiej ziemi? Kiedyś to dokładnie policzę, oczywiście z pomocą mojego śląskiego Anioła Stróża.
Opinię o tym jak żyło się u schyłku średniowiecza Polacy wyrobili sobie na podstawie lektury „Krzyżaków” Sienkiewicza. Czy polskiej północy zagrażał Zakon, a na południu żyło się bezpiecznie?
Jan IV Starszy urodził się po 1434 roku i w dziejach ziemi pszczyńskiej zasłynął niebywałym fortelem.