Darek Malejonek nie mógł lepiej wstrzelić się z tą płytą.
Nieważne: w internecie czy w bezpośrednim kontakcie – chrześcijanina obowiązują standardy królestwa Bożego, wśród których miłość jest najważniejsza.
Nasycony emocjami film Cortesego jest ważnym głosem w sprawie integracji osób niepełnosprawnych.
Najpierw była niesamowita radość wieczoru 16 października 1978 roku. Potem pierwsza wizyta Papieża Polaka w Ojczyźnie. Jeszcze później wybuch wolności sierpnia ’80. A w końcu wstrząs. Stan wojenny.
To w większości młodzi polscy reżyserzy, scenarzyści, dźwiękowcy, operatorzy kamer, aktorzy. Mają wiele uwag do rzeczywistości, ale zamiast się na nią obrażać, opisują ją i z nią dyskutują.
Żyje w dwóch światach. W tym dzisiejszym i tym z Kresów, który prawie już zginął. – To ostatni moment, żeby ocalić to, co bezpowrotnie gaśnie. Usłyszeć głosy, które przez dziesięciolecia milczały, a teraz są już bardzo cichutkie – opowiada Alina Karolewicz.
Posługa muzyczna to nie tylko śpiew, ale przede wszystkim modlitwa. Hubert Kowalski i Piotr Pałka znów nie tylko uczyli śpiewać, ale i formowali muzyków.
W zalewie współczesnego hałasu, który nie niesie za sobą żadnych znaczeń, refleksyjne piosenki Jonasza Kofty pozostają ważnym głosem po stronie sensu.
Jan Chrzciciel stoi na skale na Pustyni Judzkiej i przemawia, mocno gestykulując. Ludzie słuchają go z zainteresowaniem. „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,2) – nawołuje święty.
Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.