Uroczystej Mszy św. na Święcie Bacowskim przewodniczył ks. prałat Stanisław Szyszka z Zakopanego, a bacowie wnieśli do ludźmierskiej bazyliki berło od cudownej figury Matki Boskiej Ludźmierskiej, w którym został umieszczony papieski pierścień.
Kierdel, czyli stado owiec, został symbolicznie poświęcony i okadzony na Święcie Bacowskim w Ludźmierzu. Pod Tatrami rozpoczął się wiosenny wypas owiec.
Na tradycyjne Święto Bacowskie do sanktuarium Gaździny Podhala w Ludźmierzu przybędzie w niedzielę 40 przedstawicieli baców i juhasów.
Bacowie z Podhala, Beskidów i Podkarpacia, a także pasterze z Rumunii, Ukrainy, Słowacji i Czech przyjechali w niedzielę do Ludźmierza, by uroczyście rozpocząć tegoroczny sezon pasterski.
Przez wstawiennictwo Gaździny Podhala bacowie i juhasi powierzyli Bogu tegoroczny wypas owiec.
Sobota na Podhalu, Spiszu i Orawie to dzień, w którym na drogach, nawet tych głównych, można spotkać stada owiec, wracających z juhasami i bacami z tegorocznego wypasu.
Zimowa aura nie chce odpuścić. W Tatrach nawet dzisiaj padał śnieg. A górale rozpoczęli już sezon wypasu owiec. 3 maja na Święcie Bacowskim modlili się o potrzebne łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Jaworzyńskiej.
Stado owiec zostało poświęcone w czasie Święta Bacowskiego, które odbywa się przed letnim wypasem. Bacowie i juhasi w darach przynieśli małą owieczkę.
W sobotę 23 kwietnia o 11.00 w bazylice w Rychwałdzie rozpocznie się uroczysta Msza Święta w intencji pasterzy rozpoczynających kolejny czas wypasu owiec na halach.
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim dobiega końca trwający od maja wypas owiec. W górach zlikwidowano już ok. 30 proc. bacówek. "To był trudny rok dla owczarzy; brakowało trawy" - mówi Stanisław Kutyna z Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku.