Wbrew wcześniejszym zapewnieniom, Roman Polański nie przyjedzie na tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Miał odebrać Platynowe Lwy, czyli nagrodę za całokształt twórczości.
Władze Iranu odwołały w poniedziałek uroczyste powitanie nagrodzonego Oscarem reżysera Asghara Farhadiego, chociaż wcześniej rząd w Teheranie uznał jego sukces za triumf nad Izraelem, którego film również ubiegał się o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Siedzimy w teatrze, oglądając uwięzioną w domu panią Aung San Suu Kyi, birmańską opozycjonistkę i laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla. I wiemy, że to nie fikcja, ale rzeczywistość, wobec której jesteśmy bezradni.
Pokaz filmu "The Lady" w reżyserii Luca Bessona o przywódczyni birmańskiej opozycji, laureatce Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi otworzył w czwartek międzynarodowy festiwal w Rzymie. W konkursie jest francusko-brytyjsko-polski film Pawła Pawlikowskiego.
W „Autorze - widmo” Roman Polański wraca do jednego ze swoich ulubionych tematów – bezradności człowieka wobec zła. Czyni to jednak w sposób niebanalny (w warstwie treści) i po mistrzowsku (jeśli chodzi o formę).
Nic nigdy nie jest stracone na zawsze. Zbawienie jest zawsze możliwe. Człowiek nie jest skazany z powodu utartych kolein swojego dzieciństwa.
Chociaż scenarzysta i producent w wywiadzie dla londyńskiego „Timesa” zarzekali się, że nie mieli zamiaru realizować filmu katolickiego, to wchodzący dziś na nasze kinowe ekrany „Ludzie Boga” przeczą tej deklaracji.
Elżbieta I pod względem okrucieństwa niewiele się różniła od swojej siostry, zwanej Krwawą Mary. A jednak większość Anglików uważa dziś Marię za zbrodniarkę, a Elżbietę bezkrytycznie wielbi.