Wydział Promocji Miasta Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej wydał właśnie napisany po śląsku mini-przewodnik "Jadymy do Biylska-Biołej".
Na kolorową instalację „Modry” w holu głównym będzie można się wspiąć. A kto nie załapie się pierwszego dnia na wejściówkę, może obejrzeć na zewnątrz widowisko świetlne. Muzeum Śląskie zapowiada atrakcje na festiwal otwarcia w dniach 26–28 czerwca.
Państwo młodzi, panny w obszernych mazelonkach i ksiądz w dawnym ornacie spod Głubczyc wyglądali znajomo.
Słyszałem, jak kiedyś kaznodzieja - po śląsku mówiąc - zamatloł się i powiedział: „na każdy z zimowych miesięcy mamy po jednej dziewicy”. Nie był to oczywiście kiepski żart ani szokujący chwyt duszpasterski, lecz ów ksiądz chciał wyrazić, że w każdy z zimowych miesięcy kalendarz liturgiczny wspomina po jednej z wielkich świętych.
Obok skarbnika, diobła, czy zmory, utopiec to najpopularniejszy bohater śląskich podań i bojek. Jego geneza jest jednak pogańska, a konkretnie: słowiańska.
Jak pracowali górnicy tuż po wojnie, a jak pracują dzisiaj? Czy pod ziemią (i na powierzchni) zachowały się tradycyjne górnicze wartości? Dlaczego kiedyś żona czekała na górnika w domu, a teraz górnik czeka na żonę? I co jest w stanie pogodzić hanysa z gorolem? Ukazała się jedyna w swoim rodzaju "encyklopedia" górnictwa. Wyjątkowa tak, jak wyjątkowe są losy i życie pracowników śląskich kopalń.
Czyli rzecz o kinie śląskim.
Przełom wieku XIX i XX. Paryskie, wiedeńskie i berlińskie kawiarnie… - wiedzieliśmy je setki, jeśli nie tysiące razy na filmach, pocztówkach, rycinach, czy akwarelach. Szyk, elegancja, blichtr, styl – jednym słowem „klimat”!
– Kolekcja wizerunków Matki Bożej, którą dysponuje Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, to prawie 500 obiektów. Wybraliśmy najciekawsze, najstarsze, a także najbardziej oryginalne przedstawienia – wyjaśnia Urszula Batko.
Tego świętego jeszcze nie było. Tzn. nie było go w moim życiu. Chociaż… Chwileczkę!