„Mój związek z katolicyzmem sięga czasów dzieciństwa i ciągle pozostaje uczuciem ogarniającym mnie całego” – napisał w 1863 roku 51-letni Franciszek Liszt, którego mija 200. rocznica urodzin i 125. rocznica śmierci.
Roman Sękowski, autor pionierskiego „Herbarza szlachty śląskiej”, uważa, że dzieje regionu trzeba napisać na nowo, aby wyeliminować mity i uzupełnić braki.
W maseczkach i z dystansem jeźdźcy wyruszyli w procesji konnej wokół miejscowości.
Czym są festiwale, spotkania młodych? Trudno o jednoznaczną definicję. Nie ma szablonu, wedle którego organizowane są wszystkie imprezy.
W centrum Krakowa można wejść do pokoju Józefa Czapskiego, przeniesionego z Maisons-Laffitte pod Paryżem. Z tego okna obserwował ulicę, chwytał tę klamkę u drzwi.
Od zaplecza wygląda jak fabryka z wizji futurystów. Z zewnątrz porasta ją dzikie wino. W środku Opery i Filharmonii Podlaskiej ponad setka dzieci idzie z doktorem Korczakiem na śmierć.
Polskie tradycje wśród mieszkańców Zaolzia to temat dla jednych ciekawy i ważny, dla innych kłopotliwy i omijany. Zaważyła na tym sprawa polsko-czeskich sporów o ten obszar i związanych z nimi kampanii propagandowych. – Dziś w Europie otwartych granic i coraz silniejszej integracji regionalnej jest najwyższa pora na to, by Polacy z obu stron Olzy dostrzegli i poznali się wzajemnie – przekonują inicjatorzy projektu „Zaolzie teraz”.
W wieku 3 lat przeżyła więcej niebezpieczeństw niż inni przez całe życie. Codziennie rano brnęła wtedy przez śniegi wschodniej Syberii, trzymając się spódnicy mamy i bojąc się ataku wilków. A mama niosła jeszcze jej roczną siostrę.
Historia wielkiego lekarza. Najbardziej kochany przez hanysów gorol chyba w całej historii Górnego Śląska był... Niemcem. 150 lat temu w dziwnych okolicznościach stracił życie dr Juliusz Roger.