Pierwsze 23 certyfikaty Szlaku Kulinarnego "Śląskie Smaki" otrzymali we wtorek restauratorzy z woj. śląskiego. Głównym warunkiem zakwalifikowania ich lokali do Szlaku było serwowanie co najmniej kilku tradycyjnie przyrządzonych regionalnych potraw.
Dźwięk pasterskiej trombity, w którą zadął Jan Czepiec, w piątek 65. festiwal "Gorolski Święto" w Jabłonkowie na Zaolziu (Czechy), który towarzyszy 49. Tygodniowi Kultury Beskidzkiej, wielkiej imprezie folklorystycznej.
Duch harmonii pomimo łączenia pozornie sprzecznych cech - tak najprościej można opisać współczesny japoński design prezentowany na wystawie "WA: HARMONIA. Japoński design dziś".
W poszukiwaniu pięknych krajobrazów i odpoczynku na łonie natury, nie trzeba wcale jechać za siódmą górę. Najbliższe okolice pełne są zachwycających terenów, które wciąż czekają na odkrycie. Czy wszyscy słyszeli o Borach Dolnośląskich?
W ramach obchodów 650. rocznicy śmierci świdnickiego księcia postanowiono pokazać go takim, jaki naprawdę był.
Chce fotografować autentyczne ubrania przechowywane w szafach, po rodzicach i dziadkach. W ten sposób udokumentować i zatrzymać w zbiorowej pamięci.
Turyści często wpadają na kawę, strudla czy tort Sachera do stylowej cieszyńskiej Café Muzeum. – A 200 lat temu mieściła się tu stajnia. Też o tym nie wiedzieliśmy – śmieje się Robert Walasek, licealista z Cieszyna. – Ale po II Festiwalu Kultury Śląska Cieszyńskiego wiemy dużo więcej...
Gala Jubileuszowego Regionalnego Konkursu Literackiego „Ze Śląskiem na ty” miała miejsce w sobotę w Opolu
Grodziec Śląski. Należy do najstarszych miejscowości Śląska Cieszyńskiego. Nad okolicą górują mury średniowiecznego zamku, a pamiątki ponad 800-letniej historii miejscowości przyciągają turystów. Wokół niej integrują się również mieszkańcy. Tutejsze koło Macierzy Ziemi Cieszyńskiej imponuje aktywnością, a od 10 lat dzięki staraniom jednego z jej członków Zamek Grodzieckich wraca do dawnej świetności.
Żabim Krajem od dawna nazywa się tę część Śląska Cieszyńskiego, usianą niezliczonymi stawami rybnymi. Już po raz 12. Skoczów stał się na kilka dni prawdziwą stolicą karpia, choć i inne ryby znalazły tu godne przyjęcie.