Czyli odbicie od dna.
Coraz rzadziej. Coraz mniej. I dobrze mi z tym!
Tytuł mówi wszystko?
Film o tak egzotycznym dla nas, a iście amerykańskim, baseballu?
Mankiewicz by tego nie wymyślił!
Z królem rock’n’rolla przez dekady. I nośniki. Felieton popkulturowy.
Studium Jerzego Skolimowskiego na temat polskiej emigracji w czasie stanu wojennego.
Wiele hałasu o nic? Wiele Oscarów za nic?
Oda do eskapizmu?
Kolejny laurkowy, nieoglądalny patriotyczniak? Nic z tych rzeczy. Bo nowy film Krzysztofa Łukaszewicza to kawał porządnego, wojennego kina. Do tego opowiedzianego z bardzo ciekawej i nietypowej perspektywy.