Mieszkanie Jana Matejki w domu przy Floriańskiej 41 w Krakowie wygląda jak za życia artysty. Zachowały się nawet jego okulary z grubymi szkłami, bo ten geniusz malarstwa miał słaby wzrok.
Około 80 proc. bodźców dociera do człowieka za pomocą wzroku. W trosce o ich jakość wymyślili klub filmowy.
Czyli powieściowa podróż duchowa. Podróż w głąb siebie. W głąb człowieczeństwa.
Zmysłowy człowiek potrzebuje zmysłowych znaków. Tak dociera do świata duchowego. Wie o tym nie tylko Bóg. Wie także diabeł.
Krakow Gospel Choir śpiewa o radości i miłości. Przekazuje te wartości, za którymi świadomie lub nieświadomie każdy człowiek tęskni.
Wiersze siostry Magdaleny to nowy znak darów danych człowiekowi przez Boga. Niedawno ukazał się jej pierwszy tomik noszący tytuł "Szukając człowieka".
Apokalipsa zalewa czytelnika obrazami. Znaki, symbole, postacie, tajemnicze stworzenia. Nie sposób przestać o tym myśleć. A jeśli by tak to wszystko… zobaczyć?
Książka jest przedstawionym w sposób przystępny i syntetyczny portretem kardynała Lavigerie w momencie kiedy jego pasja dla misji i Afryki zaczęła nabierać konkretnych kształtów.
Na początku XXI wieku najpopularniejsi zdają się być lękliwy „Detektyw Monk” i depresyjny Kurt Wallander. Jak to świadczy o naszym społeczeństwie i kondycji współczesnego człowieka?
– Staramy się mówić o Bogu, stawiać pytania w sposób, który nie narzuca odpowiedzi, a jednak ją człowiekowi umożliwia – mówi o nowym projekcie Kuba Kornacki.