Obrazy są dziełem Józefa Mehoffera. Przed nimi często modlił się kard. Karol Wojtyła.
Czyli droga krzyżowa XXI wieku.
Mało kto wie, że krzeszowska kalwaria jest kopią Drogi Krzyżowej w Jerozolimie. Kopią „w krokach”.
Ponad 100 imprezy kulturalnych przygotowanych przez 58 organizatorów odbędzie się w ramach tegorocznych Europejskich Dni Dziedzictwa na Dolnym Śląsku. W tym roku impreza będzie przebiegać pod hasłem "Kamienie milowe".
Wnikliwy turysta, a tym bardziej człowiek modlitwy powinien zauważyć, że w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie przy ul. Staszica stacje drogi krzyżowej są opisane w języku francuskim. To nie przypadek.
W setną rocznicę zakończenia I wojny światowej uczestnicy XXIII Seminarium Śląskiego będą rozmawiali o jej skutkach dla Europy i Śląska.
Po prawie trzech latach remontu, Kalwaria Krzeszowska jest jak nowa. W każdej stacji, jako novum, pojawiły się kopie obrazów Michała Willmanna.
Warto oddychać pięknem na co dzień – podkreśla ks. Trinczek.
Siedem obrazów mistrza, które kilka dni temu trafiły do Muzeum Narodowego we Wrocławiu, można oglądać w Pawilonie Czterech Kopuł 6, 9 i 10 stycznia od 12.00 do 16.00.
– Bóg jest dla mnie wszystkim i wszędzie Go dostrzegam. W każdej chwili dnia, w kruszynie chleba, w tym, co tworzę i w natchnieniu, które On mi daje – wyznaje prof. Wincenty Kućma, jeden z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy.